Październik w Kalwarii
Minął sierpień, wrzesień a z nimi gwar cały
kalwaryjskie dróżki już opustoszały.
Na Górze Kalwarii biała mgła się ściele
trochę siąpi deszczyk, ale tak niewiele
Październik wyzłocił już liście na drzewach
spadają na głowy a wiatr je rozwiewa.
Kapliczki, gdzie tłumy ludzi wędrowały
teraz jednej pielgrzymce wszystko darowały.
Koło Weroniki moc kasztanów wszędzie
i przy Żydowinie w czapeczkach żołędzie.
A koło Cedronu słońce zaświeciło
rozświetlony Klasztor z dala witał miło.
Celina Kurowska