www.glogoczow.pl
Najlepsze Strony Głogoczowa
 

 
 
Felietony
Opinie
Polemiki

Wybory 2024 - Jaki burmistrz dla Głogoczowa?


Kwestia przedszkola

Ponieważ od sześciu lat prowadzę szeroko zakrojony lobbing za budową nowego przedszkola w Głogoczowie, politycy nie mogli już dłużej tego zagadnienia przemilczać i temat ten musiał pojawić się kampanii. Burmistrz Szlachetka i radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości jednoznacznie zadeklarowali poparcie dla tego pomysłu, choć zarazem zabrakło im odwagi by przyznać się, że jeszcze na przełomie tego i poprzedniego roku byli mu przeciwni. Z kolei pan Ostrowski deklaruje jedynie, że „rozbuduje budynek o dodatkowe oddziały przedszkolne i aby było tyle miejsca w szkole aby dzieci w szkole podstawowej mogły się godnie uczyć”, co jest, jakby nie patrzeć, daleko skromniejszą zapowiedzią w stosunku do planów obecnego Burmistrza.

Warto przypomnieć, że burmistrz Ostrowski, wsławił się niegdyś tym, że urządził w Głogoczowie oddział przedszkolny w tzw. „sali bez okna”. Chyba do dziś wstydzi się swojego osiągnięcia, bo za każdą wzmiankę o nim w mediach społecznościowych rozdaje bany. Na szczęście, za czasów burmistrza Szlachetki sala ta została wyłączona z użytkowania przedszkolnego.

Niestety wydaje się, że pan Ostrowski znów przespał kilka lat. Wieś się rozrosła, i zwykła rozbudowa szkoły, to działanie konieczne ale dalece niewystarczające. Policzmy: potrzeby „na już” to 5 oddziałów przedszkolnych + 8 roczników po dwie klasy – razem 21 sal przedszkolnych i lekcyjnych. Budynek zaś dysponuje jedynie 8 wygodnymi salami w skrzydle północnym, 3 salami w skrzydle południowym, salą komputerową i salą gimnastyczną. Razem, w pełni wartościowych pomieszczeń jest tylko 13. Pozostałe pomieszczenia, małe, słabo nasłonecznione i duszne, nie zasługują na miano sal lekcyjnych, choć obecnie niestety taką funkcję pełnią. Chcąc, by szkoła oferowała warunki godne XXI wieku, pomieszczenia te powinny zostać wyłączone z obecnego trybu użytkowania jako normalne sale lekcyjne i przeznaczone co najwyżej do celów dodatkowych – na zajęcia kompensacyjne, logopedyczne czy wsparcia psychologicznego, gdzie pedagodzy pracują z małymi grupami uczniów. By taki cel osiągnąć, nie wystarczy tylko rozdzielić przedszkole od szkoły. Nawet wtedy, 13 pełnowartościowych sal nie obsłuży 16 klas. Potrzebna jest więc nie tylko budowa przedszkola ale i rozbudowa szkoły, na przykład przez przedłużenie skrzydła południowego, co proponowałem panu Burmistrzowi w korespondencji z 2 września ubiegłego roku, a co umożliwiłoby uzyskanie w zależności od wariantu 4-8 nowych, pełnowartościowych pomieszczeń. Wówczas, i uczniowie i grono pedagogiczne zyskałoby optymalne warunki nauki i pracy, a wieś bezpieczną bazę edukacyjną na kolejne dziesiąt lat. Niestety, pan Ostrowski zdaje się, chce iść „po taniości” licząc, że małymi środkami uzyska jakieś wielkie efekty. Można mieć obawy, że takie podejście może skończyć się kolejną „salą bez okna”.

W tej rundzie pan Ostrowski również nie zdobywa punktu. Jest to tym dziwniejsze, że parę dni temu opublikowałem pismo skierowane do obecnego Burmistrza zawierające sugestię budowy tymczasowego przedszkola modułowego. Rozwiązanie było więc gotowe i podane na tacy, niestety panu Ostrowskiemu, ani jego pomocnikom nie chciało się po nie schylić. (3:0)

Cmentarz

Kolejnym tematem poruszanym przez kandydatów na urząd burmistrza, jest sprawa budowy nowego cmentarza. Jest to rzecz pilna, gdyż stary cmentarz pęka w szwach. W tej rundzie, obydwaj kandydaci punktują tak samo, bo mówią dokładnie o tym samym pomyśle na rozwiązanie problemu – budowie nowego cmentarza nad kościołem. Niestety, obydwaj kandydaci, choć mieli dużo czasu na tę budowę (pan Ostrowski 7 lat, pan Szlachetka 5,5) nie zrealizowali tej inwestycji. Pewnym małym plusem do pana Ostrowskiego jest to, że kiedyś, będąc burmistrzem, zdecydował się w 2011 roku zakupić działkę od parafii. Ale czy była to dobra decyzja? Tu można mieć wątpliwości. Już w dyskusjach prowadzonych w latach 90-tych padały argumenty, że teren ten, ze względów geologicznych nie nadaje się pod cmentarz. Wydaje się, że te 13 lat które minęły bezefektywnie od czasu zakupu działki tylko to potwierdzają. Lokalizacja ma pewne wady, dlatego jej realizacja inwestycji jest odwlekana w czasie. Szkoda, że żaden z kandydatów nie zaproponował alternatywy. A przecież pewne pomysły pojawiały się w rozmowach w różnych gremiach.

Runda cmentarna na remis (4:1)

Zaplecze sportowe dla KS Iskra

Ważną kwestią poruszaną w kampanii jest budowa zaplecza i szatni dla klubu sportowego. Pan Ostrowski chwali się, że „dobrym pomysłem było, aby w tym miejscu powstało boisko”. Cóż, jest to kolejna dyskusyjna teza kandydata. Pomysł na nowe boisko wziął się przed laty stąd, że dotychczasowe boisko, tzw. Nowsia, były systematycznie zalewane przez Głogoczówkę. Niestety, nowe boisko zostało wybudowane w takim miejscu, że też jest zalewane! Może nie na taką skalę jak owe Nowsia, i nie zawsze w całości, ale jednak. Pamiętam, że przed kilkunastu laty, gdy boisko było jeszcze w budowie, podnosiłem na Zebraniach Wiejskich kwestię sensowności budowy kolejnego „boiska do piłki wodnej”. Pan Ostrowski, wówczas burmistrz, wyśmiewał moje obawy, twierdząc że boisko będzie tak zrobione, że powódź mu nie będzie groźna. Niestety, nie pierwszy raz się pomylił. Woda często na boisko wylewa, a najbardziej dramatyczne rozmiary miało to podczas powodzi w 2021 roku, gdy uszkodzone zostało ogrodzenie. Czy jest więc sensowne dalsze inwestowanie na terenach zalewowych? Z drugiej strony, jakieś zaplecze dla klubu powstać musi, a budowa trzeciego z kolei boiska chyba jednak byłaby złym pomysłem. Dlatego trzeba tę inwestycję podjąć, pamiętając wszakże o wszelkich uwarunkowaniach hydrologicznych.

Budowę takiego obiektu deklaruje i burmistrz Szlachetka i kandydat Ostrowski. Ów drugi dokłada obietnicę budowy boiska treningowego, choć jak ktoś pamięta, to w planach z 2007 roku (tak, tak, ten projekt ma już 17 lat!) była mowa raczej o kortach tenisowych, boisku do koszykówki i trasie dla BMX-ów. Plany te zostały jednak już chyba dawno zarzucone, zwłaszcza, że rzeka nie zechciała posłuchać ówczesnego burmistrza Ostrowskiego, swoim zwyczajem rozlewając się tam, gdzie owe inwestycje miały być realizowane.

Nie mogę tutaj powstrzymać się od pewnej dygresji. Analizując spot pana Ostrowskiego, jako duży nietakt odbieram słowa pana Murzyna, który przypominając że „w 2011 roku, za kadencji burmistrza Macieja Ostrowskiego, wybudowano to nasze piękne boisko” dodaje od razu że „niestety od tego czasu, nie udało się wybudować szatni ani boiska treningowego.” Jest to wyraźny przytyk pod adresem burmistrza Szlachetki, choć pan Murzyn powinien wiedzieć, że przeszkodą w realizacji tych zamierzeń nie była zła wola Burmistrza, ale zapisy Planu Zagospodarowania Przestrzennego, które nie dopuszczały takich inwestycji. Cóż, widać że przejście pana Murzyna z PiSu do Anty-PiSu wyzwoliło w nim olbrzymią chęć dowalenia swojemu niedawnemu koalicjantowi.

Runda piłkarska – na remis (5:2) z żółtą kartką dla pana Murzyna!

Park & Ride

Wędrując po wsi z „gospodarską wizytą” pan Ostrowski odwiedza swoją dawną koalicjantkę, panią Agnieszkę Węgrzyn, która dzieli się z nim pomysłem na budowę parkingu przesiadkowego (P+R). Jako lokalizację, sugeruje ona działkę zakupioną przez Gminę w końcówce poprzedniego urzędowania pana Ostrowskiego na stanowisku burmistrza. Pan Ostrowski podchwytuje ten pomysł, ocenia że tamta decyzja o zakupie tej działki była bardzo dobrą. Czy rzeczywiście taką była? Trudno to dziś oceniać. Z jednej strony dobrze że Gmina nabywa nieruchomości, bo mogą być one w przyszłości bazą pod gminne inwestycje. Z drugiej strony, w 2018 i 2019 roku nie brakowało opinii, że nabyte działki zostały zdecydowanie przepłacone! Co więcej, nabyte one były pod pretekstem budowy przejazdu bezkolizyjnego przez zakopiankę, a jak sprawdził to pan radny Czesław Wierzba, korespondując z GDDKiA, Generalna Dyrekcja nigdy nie miała planów by w tym miejscu przejazd robić. Co więcej, także podczas obecnie prowadzonych prac na przebudową DK7 tereny te nie są w żaden sposób traktowane jako mające, choćby tylko teoretyczny potencjał do takiego wykorzystania.

Wracając to koncepcji parkingu P+R na działce „od Wilkołka”. Jest to całkowicie nietrafiony pomysł. Ta działka jest zbyt daleko. Parkingi tego typu muszą być lokowane bezpośrednio przy punktach przesiadkowych a nie 200 czy 300 metrów dalej. Tak więc trudno w tej kategorii przyznać panu Ostrowskiemu punkt.

A czy można przyznać punkt za P+R panu Szlachetce? Tak! Co prawda ja nie słyszałem w kampanii takich deklaracji ze strony pana Szlachetki, ale przecież ważniejsze jest nie to co się mówi ale to co się robi. A Pan Szlachetka poprzez Stowarzyszenie Otulina Podkrakowska poczynił starania by zapewnić finansowanie dla budowy parkingów P+R ze środków z Funduszy Europejskich dla Małopolski na lata 2021-2027” w ramach Innych Instrumentów Terytorialnych (IIT).

Runda parkingowa z kolejnym punktem dla pana Szlachetki (6:2)

czytaj dalej...


strony:   1   2   3   4

Jan Sikora, 14 kwietnia 2024r.

2024-04-14 Plakat Jarosława Szlachetki 2024-04-14 Plakat Macieja Ostrowskiego

Zastrzeżenia formalne:

  • Niniejszy tekst jest prywatną opinią jego autora, w szczególności, zawarte w nim stwierdzenia nie są oficjalnym stanowiskiem Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Głogoczowa.
  • Przedstawionej analizy i zamieszczonych ocen nie należy odczytywać jako gestu poparcia któregokolwiek z kandydatów.
  • Intencją autora jest jedynie wykazanie różnic bądź podobieństw w programach obu kandydatów i naświetlenie konsekwencji jakie mogą one rodzić w przyszłości.
Strony www.glogoczow.pl prowadzone są przez Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Głogoczowa, Głogoczów 406, 32-444 Głogoczów. Wpis do KRS nr 0000279965 w Sądzie Rejonowym dla Krakowa-Śródmieścia IX Wydział Gospodarczy KRS, NIP 6811955138, REGON 120476043, Konto bankowe: 10 1440 1387 0000 0000 1092 5851 prowadzone przez PEKAO S.A. ©2007-2021 SWIG oraz autorzy zamieszczonych materiałów; kontakt z administratorem stron: admin@glogoczow.pl