W Pacanowie kozy kują... Prawie każdy zna tę bajkę i niejeden z nas zastanawiał się czy rzeczywiście tak jest. Mieliśmy okazję dowiedzieć się o tym u źródła.
27.08.2011r w ramach projektu "SWIG - razem możemy więcej" realizowanego dzięki wsparciu FIO Stowarzyszenie zaprosiło swoich członków na integracyjną wycieczkę rodzinną do Europejskiego Centrum Bajki w Pacanowie i Zespołu Pałacowego w Kurozwękach.
Pacanów to malownicza miejscowość, gdzie z każdego kąta wygląda Koziołek Matołek - są pomniki na cześć bohatera książki K. Makuszyńskiego, pluszowe postaci koziołka, książki i wiele wiele innych. Również mieszkańcy przywiązują dużą wagę do tego aby ich miejscowość była kojarzona z Koziołkiem - bajkową postać można spotkać również przy numerach domów. Europejskie Centrum Bajki powinien odwiedzić każdy. To prawdziwa podróż w krainę marzeń i snów. To niepowtarzalne miejsce, które inspiruje do sięgania po literaturę oraz służy pielęgnowaniu pozytywnych wartości nie tylko wśród dzieci, ale także i dorosłych.
Na uwagę zasługuje niezwykła bryła budynku Centrum oraz ogród zaprojektowany tak, że zaprasza do odpoczynku przy szmerze wody spływającej po młyńskim kole. Jeszcze ciekawiej, a wręcz tajemniczo jest w środku. Niesamowite wrażenie sprawia sekretarzyk o takich rozmiarach, że można poczuć się maleńkim jak myszka. Podczas podróży po bajkowym świecie widzimy magiczną łąkę okiem krasnoludka (można nawet usiąść w kielichu kwiatka i posłuchać bajki), dowiadujemy się od przewodnika po bajkowym świecie - dużego krasnala lub wróżki - ciekawych rzeczy o bajkowych postaciach. Wśród zgromadzonej kolekcji magicznych eksponatów, niczym w muzeum, można zobaczyć na własne oczy m.in. ziarnko grochu, na którym spała księżniczka, miecz Kota w butach czy strój Kopciuszka.
Podczas wizyty w ECB dorośli mogą przypomnieć sobie dzieciństwo, a dzieci zbliżyć się do bohaterów bajek tak blisko, jak tylko jest to możliwe.
A co z Koziołkiem? Czy został podkuty? Otóż nie - podczas wycieczki zostało wyjaśnione, że w Pacanowie żyli dwaj bracia, kowale, o nazwisku Kozy i to zainspirowało pana Makuszyńskiego do napisania bajki o Koziołku.
Wizytę w Kurozwękach rozpoczęliśmy obiadem w Pałacu, a następnie odwiedziliśmy jedyną w Polsce hodowlę bizonów amerykańskich. Podczas przejażdżki wozem pomiędzy bizonami, dowiedzieliśmy się dużo ciekawostek o tych zwierzętach m.in. o tym, że małe bizoniątka, gdy są karmione mlekiem matki, to dziennie przybywa im 1 kg masy ciała, lub że bizony amerykańskie żywią się tylko tym co rośnie na łące (bez sztucznych pasz) i nie potrzebują schronienia, bo wytrzymują bez problemu temp od -40 do + 50 stopni Celsjusza.
Dodatkowymi atrakcjami pobytu w Kurozwękach były: mini zoo (lamy, strusie, szop, konie i inne) oraz labirynt z kukurydzy, którego ścieżki w tym roku przedstawiają postać św. Jakuba. Pole kukurydzy zajmuje obszar około 4 hektarów a przejście labiryntem i rozwiązanie pozostawionych na trasie zagadek zajęło odważnym uczestnikom wycieczki nieco ponad godzinę. Najmniejsze pociechy miały szansę wyszaleć się również na placu zabaw.
Podsumowując - świetna zabawa dla całej rodziny i udane zakończenie wakacji - w myśl hasła: Razem... i chciało by się powiedzieć: więcej"
27.08.2011, Dorota Rusinek
Warto zobaczyć: