Zima w nas
Odłamek lustra Andersena
Tkwi ciągle w naszych sercach
Zamraża nasze dusze
Ich niematerialność staje się szronem
Pokrywającym sumienie
Zimne oczy spokojnie patrzą
Na nieszczęścia innych
Brak empatii akceptuje chłodne informacje
"Znów zamarzł Bezdomny..."
"Fala mrozow zabiła..."
Objawy śmierci klinicznej człowieczeństwa
Hibernacja normalności
Reanimacja przebiega pomyślnie
Ktoś na znak pokoju podaje nam dłoń
Ktoś inny całuje w policzek
Ogrzane wnętrze zaczyna czuć
Impuls z trzasku dzielonego opłatka
Dociera dobrym życzeniem do mózgu
Zaczynamy przytomnie myśleć
Odzyskując samych siebie
Uczymy się kochać na nowo
Nie pozwólmy zimie w nas trwać
Agnieszka Machnik