Walory zimy
"Hu hu ha, hu hu ha, nasza zima zła"
Napisała dawno temu już nasza poetka.
Myślę że nie miała racji, bo popatrzcie, że ta
Zima nasza jest wspaniała, dodaje zabawy
Dzieciom, które tuż po lekcjach biją się śnieżkami.
Albo gdy w drodze do domu wylądują w rowie
I są oblepione śniegiem- bałwan- ktoś im powie
Wcale się nie obrażają na takie stwierdzenie
Bo to taki fajny bałwan nie ten, co nic nie wie.
W wolnych chwilach można także pojeździć na sankach
Lub (zależy co kto woli) ulepić bałwanka.
Są też fanatycy desek, szusują na stoku
To dopiero jest przyjemność dla tych obiboków,
Co im nie chce się pod górę z nartami wychodzić
Wolą zapiąć się za orczyk, niechże ich wywozi!
A dopiero lodowisko, piękna lśniąca tafla
Para łyżew, rękawice i już świetna jazda.
By utrzymać równowagę, trzeba się pilnować
Piruety można kręcić, albo też kołować.
Zaraz usłyszymy głosy dorosłych, a jakże
Mówią: dla nas piękna zima nie jest tak przyjazna.
I zaczynają wyliczać, co to trzeba zrobić
Kupić opał, palić w piecu, samochód odpalić
Poodśnieżać wokół domu gdy opady duże
Marznąć trzeba na przystanku, oprzeć się wichurze.
I szukają jeszcze innych wad tej pięknej zimy
Mówiąc że jest niepotrzebna i jej nie lubimy.
A autor tego wiersza, choć też już nie młody
Bardzo lubi taką zimę, oraz jej walory.
Sanki, narty czy też łyżwy to wspaniała sprawa
Dużo ruchu, dużo zdrowia i super zabawa.
Zima swoje ma uroki i myślę, że przecież
Wszyscy ze mną się zgodzicie- bez niej byłoby nudno na świecie.
Kazimierz Szafraniec