Jesienny park
Jesienią w parku kolorów tysiące,
Przez korony drzew przebija się jesienne słońce.
Już nie usłyszysz pięknych, ptasich śpiewów.
Liście zmieniają barwę jak za sprawą czarów.
Na gałęzi siedzi wiewiórka ruda,
Może zdobyć orzechy jej się uda.
Pod drzewami leżą kasztany i żołędzie,
Zima niedługo do nas przybędzie.
Delikatny wietrzyk liście z drzew zrywa,
A spod nich swą głowę jeżyk wychyla.
Wkrótce ten kolorowy świat nas opuści
I w parku zostaną tylko drzewa bez liści...
Śladu nie zostanie po pięknej jesieni,
Lecz po zimie wszystko na nowo się zazieleni...
Weronika Pałka (12 lat)