ale w moim domu pieczeń rzymska zagościła na Wielkanoc. Mój szwagier twierdzi, że Wielkanoc u mnie bez pieczeni nie była by świętem. Mam więc swoją małą tradycję. Dla urozmaicenia, każdorazowo modyfikuję dodatki.
Składniki na jedną keksówkę:
60 dkg mieszanego mięsa mielonego (korzystam z tego, że sklepy mielą mięso na życzenie klienta, najczęściej wybieram pół na pół karkówkę z filetem z indyka)
jajko
2 duże ząbki czosnku
łyżeczka słodkiej papryki w proszku
pieprz, sól
można też użyć gotowej mieszanki przypraw do mięsa mielonego
Dodatki - według uznania: 7-8 sztuk do wyboru: blanszowane brukselki lub blanszowane małe pieczarki, pieczarki marynowane, jajka przepiórcze, gotowane na twardo, a dla miłośników wersji pikantnej kolorowy pieprz w ziarenkach.
Przygotowanie:
Mięso mielone i jajko wyrabiamy z przeciśniętym czosnkiem i przyprawami. Tak przygotowaną masę przekładamy do wysmarowanej tłuszczem keksówki, dzieląc ją na dwie części. Po przełożeniu połowy układamy wcześniej przygotowany dodatek, przykrywając pozostałą częścią mięsnej masy. Wyjątek stanowi wersja z kolorowym pieprzem, gdzie to całość masy po przełożeniu do formy posypujemy ziarenkami pieprzu. Należy dość mocno uklepywać mięso w foremce, aby nie rozwarstwiło się w trakcie pieczenia, wokół dodatków. Gotowe przykrywamy folią aluminiową. Zapobiegając w ten sposób nadmiernemu przyrumienieniu wierzchu. Pieczemy ok. godziny w 200 stopniach. Pod koniec pieczenia można zdjąć folię. Doskonała na ciepło i zimno. Jednak schłodzona o wiele lepiej się kroi.
SMACZNEGO!