Za siedmioma górami, za siedmioma lasami … (a może wcale nie tak daleko?), była sobie taka grupa zapaleńców, którym się chciało chcieć… Od ponad 10 lat mają siłę (i nie tylko), grupę tworzą kobiety, (ale nie tylko). Choć działają już ponad 10 lat, to jeszcze nie znudziło się im przebywanie ze sobą i wspólna społeczna praca, a nawet odnieść można wrażenie, że przebywanie we własnym gronie, praca i inspirowanie się nawzajem sprawia im coraz więcej satysfakcji… Udowadniają, że można być aktywną zawodowo mamą i znaleźć czas na bycie wolontariuszem.
O STOWARZYSZENIU OCZAMI MIESZKANKI I ANIMATORA KULTURY:
Celina Kurowska (aktywna mieszkanka Głogoczowa, lokalna artystka, więcej http://www.glogoczow.pl/310,celina-kurowska,507 ) : „W życiu rodziców przychodzi taki moment, że dorosłe dzieci zakładają rodziny. Wiele osób odczuwa wtedy syndrom "opuszczonego gniazda", bo młodzi całymi rodzinami wyjeżdżają daleko i brakuje im bezpośrednich, nie internetowych kontaktów. Inni przeciwnie. Wpadają w wir obowiązków i poza pracą na pełny etat, poświęcają każdą chwilę na opiekę nad wnukami i starszymi rodzicami. Tylko niektórzy doceniają ten czas i realizują swoje marzenia. Nie inaczej było ze mną. Całkowicie skupiłam się na domu i nie do końca wygodnych zmianach, które wystąpiły na rynku pracy. I pewnie tak by zostało, gdyby nie przypadkowe, ale jakże miłe zaproszenie do uczestnictwa w konkursach organizowanych przez Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Głogoczowa. Ku mojemu zaskoczeniu dowiedziałam się, że od jakiegoś czasu w mojej miejscowości grupa młodych ludzi podjęła działania na rzecz naszej lokalnej społeczności zakładając stowarzyszenie i wydaje nawet kwartalnik "odNOWA Głogoczowa". To było jak przebudzenie. Jak grom z jasnego nieba. Nagle inaczej spojrzałam na siebie i moją postawę. Przecież członkowie SWIG pracują, dokształcają się, mają małe dzieci i może czasu mniej niż ja, a mimo to tak wiele mają do zaoferowania. Zapragnęłam przyłączyć się i też działać w takim zakresie moich możliwości. I to jest niesamowite, że od czasu kiedy jestem członkiem SWIG, mimo iż wcale nie ubyło mi obowiązków zawodowych i rodzinnych, a mogę powiedzieć nawet, że się zwiększyły, to ja wydajniej pracuję i lepiej zarządzam swoim czasem. Odkryłam, ba nadal odkrywam nowe pasje. Mam też okazję stale sprawdzać swoje możliwości, bo w Stowarzyszeniu można udzielać się na wiele sposobów. Uczestnicząc w akcjach, projektach, konkursach, czy wycieczkach organizowanych przez SWIG, czuję osobistą satysfakcję widząc pozytywne rezultaty. Jestem pełna optymizmu co do dalszych działań Stowarzyszenia na rzecz naszej lokalnej społeczności. Mam też nadzieję, że nadal będę mogła mieć w tym udział, bo moja przygoda ze SWIG-iem dopiero się rozkręca.”
Praca wolontariuszy SWIG została doceniowa przez Małopolskie Centrum Wolontariatu otrzymując wyróżnienie za w konkursie "Barwy Wolontariatu", etap wojewódzki.