1) Seminarium dla sołtysów i lokalnych liderów
7 czerwca w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego odbywało się seminarium dla sołtysów i lokalnych liderów, w którym wziął udział również i sołtys Głogoczowa. Wśród licznych poruszanych tematów był też ten najbardziej interesujący Głogoczowian, czyli możliwość uzyskania dofinansowania na budowę sieci kanalizacyjnej. Sieć wybudowana za czasów za poprzedniego burmistrza, nie dość że nie pokrywa sporej części wsi, to zdradza też pewne niedostatki.
Nie wchodząc zbyt głęboko w zawiłości prawne - drogi do pozyskania dofinansowania na budowę kanalizacji są dwie: poprzez Fundusz Ochrony Środowiska i poprzez Program Rozwoju Obszarów Wiejskich. Ten pierwszy - dostępny jest dla obszarów zaglomeryzowanych, i to on stanowił wsparcie przy budowie obecnej sieci. Jego zaletą jest wysoki współczynnik dofinansowania, jednak, wymaga też wysokiego współczynnika podpiętych do kanalizacji gospodarstw na kilometr sieci. Te środki, jednak się skończyły i dostępne będą dopiero za 3-4 lata, w następnej perspektywie budżetowej UE. Z kolei środki z PROW są ciągle dostępne, można z nich korzystać przy niższym współczynniku przyłączy na kilometr sieci, ale też i współczynnik dofinansowania jest wyraźnie niższy. Chęć skorzystania z tych środków, wymagało by również wyłączenia części przysiółków ze strefy zaglomeryzowanej, co może w przyszłości ograniczyć dostępność do innych programów unijnych. Bo zapisami o "obszarze zaglomeryzowanym" nie można sobie dowolnie żonglować.
Wydaje się, że kluczowe będzie poznanie rzeczywistego zapotrzebowania na rozbudowę sieci kanalizacyjnej i choćby orientacyjne określenie liczby gospodarstw wyrażających chęć podłączenia. Nie jest to takie oczywiste, bo jest wielu mieszkańców twierdzących że przydomowe szamba czy oczyszczalnie są rozwiązaniem tańszym.
2) Awaria wodociągów
W pierwszej połowie czerwca, mieszkańcom wyżej położonych budynków w dzielnicy Czarny Las dokuczyła awaria sieci wodociągowej. Przez kilka dni, w godzinach popołudniowych w kranach zabrakło wody. Ponieważ zbiegło się to z falą upałów, było podejrzenie że jest to spowodowane nielegalnym poborem wody w innych, niżej położonych częściach w wsi. Dopiero po kilku dniach, pracownicy MZWiK zlokalizowali usterkę i ją usunęli.
Awaria ta unaoczniła jednak, że stan techniczny sieci jest daleki od zadowalającego, oraz że sieć, w tym stacje pomp pracują na limitach wydajności. Koniecznym staje się rozbudowa sieci, być może o dodatkowy zbiornik rezerwowy na wodę pitną.
3) Zapytanie do Naczelnika W.R.D. Policji w Myślenicach
Długi weekend po święcie Bożego Ciała był okazją do policzenia jak duże jest natężenie ruchu na Zakopiance. Obserwacje poczynione w niedzielę, w godzinach popołudniowych wykazały, że drogą tą, porusza się nieco ponad 40 pojazdów na minutę, licząc tylko ruch w kierunku Krakowa. Mając takie dane, sołtys zwrócił się do Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego w Komendzie Powiatowej Policji w Myślenicach z kilkoma pytaniami o bezpieczeństwo na Zakopiance, w tym też, w jaki sposób powinni postępować mieszkańcy Głogoczowa, chcący przejechać na drugą stronę wsi, gdy średni odstęp pomiędzy pojazdami wynosi mniej niż 1,5 sekundy.
Niestety, w dosyć obszernym piśmie, odpowiedź na to najważniejsze pytanie nie padła.
4) Czerwcowe spotkanie Rady Sołeckiej
Trzecie spotkanie Rady Sołeckiej, które odbyło się 26.06 w dużej mierze poświęcone było tematom, które pojawić się miały na czerwcowym Zebraniu Wiejskim (więcej o tym wydarzeniu w następnym tekście). Nie zabrakło wszakże tematów bieżących. Dłuższą chwilę dyskutowano o Budżecie Obywatelskim. Mając w pamięci szkody, jakie majowe deszcze i powódź wyrządziła w jednym z gospodarstw na Piesakach, sołtys zaproponował, by zgłosić do Budżetu Obywatelskiego udrożnienie rowów wzdłuż drogi biegnącej przez tę dzielnicę. Opinia Rady co do tego pomysłu była jednak negatywna. Nie kwestionując potrzeby udrożnienia tych rowów, stwierdzono, że Gmina powinna te prace przeprowadzić w normalnym trybie, a następnie przywołano dyskusje jeszcze z poprzedniej kadencji, kiedy ustalono, że sołtys i Rada Sołecka powinny powstrzymać się przed składaniem wniosków do BO, by uniknąć zarzutów o stronniczość. Z kolei Bogusław Stankiewicz, zauważył, że warto by próbować sięgać po środki z małopolskiego Budżetu Obywatelskiego, i te projekty, jako trudniejsze do wypromowania mogłaby firmować Rada Sołecka.
W końcówce zebrania przewinęły się jeszcze wątki dotyczące złego stanu technicznego dachu lamusa dworskiego, działalności deweloperskiej w Głogoczowie oraz podejścia niektórych z mieszkańców do uciążliwości związanych z działalnością rolniczą.
5) Naprawy dróg z nawierzchnią asfaltową
Oprócz wydarzeń, które łatwo umieścić w konkretnym punkcie czasu, w obowiązkach sołtysa leżą czynności mające charakter ciągły. Jednym z nich, jest współpraca z Urzędem Miasta i Gminy w zakresie remontów dróg. Budżet sołecki z trudem wystarcza na doraźne remonty dróg żwirowych. Naprawy dróg asfaltowych są znacznie droższe, i z tego względu prowadzone są bezpośrednio przez Wydział Inwestycji lub Wydział Mienia UMiG. Oczywiście, większość głogoczowskich problemów jest w Urzędzie doskonale znana, jednak jak zwykle w takich przypadkach, potrzeb jest więcej niż możliwości. Stąd, tak ważna jest aktywność sołtysa i Radnych Miejskich by koniecznym do realizacji zadaniom nadać odpowiedni priorytet, by, jak to się potocznie mówi pilnować by "sprawa nie umarła".
Początkiem czerwca, na części dróg asfaltowych wykonano naprawy tzw. remonterem, tj poprzez natrysk mieszanki żwiru z lepiszczem. Niestety, część dróg jest tak zniszczona, że takie naprawy są nie tylko że niemożliwe ale i nieopłacalne. Przykładem jest choćby droga Stawy - Jaworzna, o której już od wiosny mówiło się że wymaga natychmiastowego, kompleksowego remontu, a właściwie, nawet przebudowy i dostosowania do rosnącego obciążenia ruchem. Tymczasowo, na początku października, doraźnymi remontami przywrócono tej drodze przejezdność. Nie ulega jednak wątpliwości, że w najbliższej przyszłości Gmina będzie musiała się zmierzyć z przebudową i modernizacją tego odcinka.
Na swoją kolej czekają też drogi na Działy, gdzie koniecznym jest wymienienie kilkudziesięciu metrów zniszczonej nawierzchni, oraz na Piłogrzbiecie, na odcinku od Mogilan do skrzyżowania w pobliżu stacji benzynowej. W tym drugim przypadku, wydaje się jednak, że szeroko prowadzony lobbing przyniesie pozytywny skutek.