Już powoli w sklepach i na targowiskach możemy spotkać agrest, więc może to dobry czas, aby pomyśleć nad nalewką z tego często nie docenianiego owocu? Oto moje propozycje - agrestówka w trzech odsłonach. Jeśli mają Państwo pytania co do sposobu wykonania, często spaceruję po naszym pięknym Głogoczowie, więc zagadnięty chętnie podzielę się moimi doświadczeniami kulinarnymi :)
1. Agrestowa MIX
Przypominam, że członkowie Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Głogoczowa zaproponowali już tej wiosny: Miód z mleczy oraz Nalewkę z truskawek :) Na gotowanie miódu z mniszka lekarskiego jest już za późno (jeśli chcemy spróbować tego niezwyklego smaku, trzeba popytać sąsiadów czy nie zrobili więcej :) ), ale truskawki nadal są w sprzedaży, więc spóźnialscy mają jeszcze szansę przygotować również tą nalewkę.
Życzę owocnej pracy!